Po zdjęciu gipsu zmienił się również sposób chodzenia o kulach ponieważ nogę mogłam częściowo obciążać. Po ok. 5 dniach od zdjęcia gipsu zaczęłam stąpać na chorą nogę przy minimalnym obciążeniu.
Proces chodzenia wygląda następująco:
1. obydwie kule przesuwamy razem z chorą nogą do przodu opierając się jednocześnie na obydwu rękach tak by nogi zbytnio nie obciążać
2. nogę zdrową przesuwamy przed linię kul i przenosimy na nią ciężar ciała
Ułatwieniu ulega także proces wchodzenia i schodzenia po schodach:
Do góry (znacznie prościej niż w dół):
1. przysuwamy obie kule do krawędzi schodów i wspieramy się na rękach wchodząc zdrową nogą na wyższy stopień
2. przenosimy ciężar ciała na zdrową nogę, wciągamy kule na wyższy stopień i dostawiamy chorą nogę
W dół
1. spuszczamy kule na niższy stopień wraz z chorą nogą przenosimy ciężar ciała na ręce
2. dostawiamy zdrową nogę
Ponieważ nie dźwigamy na rękach całego ciężaru ciała nie męczą się one już tak bardzo.
Po 1,5-2 tygodni mogłam chodzić z pomocą 1 kuli, co znacznie ułatwiło kwestie przenoszenia talerzy, czy też szklanki z napojem.
CHODZENIE O 1 KULI W PRZYPADKU KONTUZJI LEWEJ NOGI
1. Kulę trzymamy w ręce prawej (ręka przeciwna do chorej nogi), na tą rękę przenosimy ciężar ciała
2. Kula wraz z chorą nogą wędruje w przód
3. Następnie dołącza zdrowa noga wyprzedzając linię kul, przenosimy ciężar na zdrową nogę
PO SCHODACH
Do góry
1. dosuwamy kulę trzymaną w prawej ręce (ręka przy zdrowej nodze) do krawędzi schodów
2. wchodzimy zdrową nogą na wyższy stopień
3. wciągamy kulę na wyższy stopień i dostawiamy chorą nogę
Na dół
1. spuszczamy kulę trzymaną w ręce przeciwnej do kontuzjowanej nogi na niższy stopień i dostawiamy chorą nogę
2. schodzimy na niższy stopień zdrową nogą i na tą nogę przenosimy ciężar ciała
W dalszym ciągu na zakupach przydaje się plecak i luźne ławo zakładane spodnie.
Noga po zdjęciu gipsu jest opuchnięta, a kostka praktycznie niewyczuwalna. Trudno więc założyć inne skarpety niż zbyt duże bawełniane z naciętym ściągaczem lub cienkie skarpetki frotte o 2 numery za duże.
Problem jest z butami. Wszystkim paniom tak jak ja połamanym w zimie polecam szerokie i wygodne miękkie zamszowe botki, w suche dni obuwie sportowe luźno zasznurowane. W cieplejszym okresie mogą to być tenisówki lub nawet sandały byleby dosyć dobrze stabilizowały stopę (w mojej ocenie lepsze jest pełne obuwie).
Thx, pomogło, ale ja nie umiem w ogóle chodzić o kulach, mam zwichniętą i skręconą prawą nogę, w dodatku ten staw skokowy... stopnia pierwszego. Nie mogę opierać się na tj chorej, a lewa też mnie boli, bo przewróciłam się i obie mnie bolały, ale mam tylko na prawej opaskę uciskową, a lewa ,,niby'' jest zdrowa. Co robić?
OdpowiedzUsuńThx, pomogło, ale ja nie umiem w ogóle chodzić o kulach, mam zwichniętą i skręconą prawą nogę, w dodatku ten staw skokowy... stopnia pierwszego. Nie mogę opierać się na tj chorej, a lewa też mnie boli, bo przewróciłam się i obie mnie bolały, ale mam tylko na prawej opaskę uciskową, a lewa ,,niby'' jest zdrowa. Co robić?
OdpowiedzUsuń